Psie paznokcie, czyli pazury często nie zaprzątają głowy opiekuna tak długo, aż nie stanie się coś złego. Warto jednak pamiętać o odpowiedniej pielęgnacji łap i pazurów na co dzień, dzięki czemu unikniemy nieprzyjemnych konsekwencji. Jak prawidłowo dbać o psie paznokcie?
Regularne obcinanie psich pazurów – dlaczego jest ważne?
Zbyt długie pazury nie tylko mogą wiązać się z większym prawdopodobieństwem urazów, takich jak złamania, otarcia czy wybicia. Długotrwały brak kontroli nad psimi paznokciami może prowadzić do poważnych zniekształceń, które wpływają negatywnie na pracę całego szkieletu, powodując bolesny przykurcz mięśni, kulawiznę, zwyrodnienia, a nawet uszkodzenia kości palców.
Co bardzo istotne, należy robić to regularnie, a nie raz na jakiś czas. Powód jest bardzo prosty – wraz ze wzrostem pazura wydłuża się jego rdzeń, co sprawia, że przycięcie pazurów od razu do prawidłowej długości staje się niemożliwe.
Jak obcinać paznokcie psom?
W tym celu można wykorzystać zarówno specjalne cążki, jak i gilotynki. Wybór narzędzia warto dopasować do osobistych preferencji – to od nas zależy, z czym czujemy się pewniej. Warto mieć przy sobie smakołyki oraz proszek do hamowania krwawienia, który może się przydać, gdy za mocno przytniemy pazur.
Na początku ważne jest znalezienie dogodnej pozycji zarówno dla nas, jak i dla psa. Warto rozpocząć zabieg, gdy pies jest zmęczony i zrelaksowany – wówczas będzie mniejsze ryzyko, że pupil będzie się wiercił. Chwytamy stanowczo łapę psa, odgarniamy nadmiar sierści i oceniamy, jak daleko od końca pazura mieści się macierz. W przypadku czarnego pazura jest to niestety niemożliwe, dlatego w takim przypadku należy obcinać paznokieć po kawałku.
Pazur przycinamy możliwie jak najbliżej rdzenia, ustawiając cążki pod kątem 45 stopni do podłoża, kierując je od strony podeszwy do góry. Cięcia wykonujemy szybkimi, stanowczymi ruchami, by uniknąć ryzyka wyrwania łapy przez psa. Jeśli po obcięciu widzimy na środku mały, ciemny, owalny kształt, oznacza to, że powinniśmy przestać przycinać pazur, ponieważ macierz jest blisko. Gdy zdarzy nam się uszkodzić rdzeń i paznokieć zacznie obficie krwawić, powinniśmy użyć proszku do tamowania krwawienia i puścić psa wolno. Nie należy wówczas panikować, by nasze emocje nie udzieliły się pupilowi.
Co robić, gdy pies nie daje sobie obciąć pazurów?
Wiele psów nie pozwala sobie na swobodne dotykanie łap i przycinanie pazurów. Czują wówczas dyskomfort, wyrywają łapy, pokazują różnorodne sygnały uspokajające, a nawet starają się nas odstraszyć szczerząc zęby czy grożąc nam w inny sposób. Jak postępować w takim przypadku?
Przede wszystkim, jeśli problem jest poważny, konieczne może być skorzystanie z usług specjalisty. Psi behawiorysta pokaże nam, jak odwrażliwić psa na tego typu bodźce i nauczyć go, że pielęgnacja psich paznokci nie jest niczym strasznym. Możemy również spróbować zrobić to samodzielnie. W przypadku takich psów dobrym pomysłem może być również używanie pilnika i stopniowe skracanie pazurków.
W takim wypadku musimy uzbroić się w cierpliwość i mnóstwo smakołyków. Ćwiczenie to należy rozbić na kilka, kilkanaście, a w ekstremalnych przypadkach nawet kilkadziesiąt sesji, zwiększając trudność dopiero wówczas, gdy zaobserwujemy, że pies czuje się komfortowo.
Zaczynamy od delikatnego dotykania psich łap i nagradzania psa za to. Stopniowo wydłużamy kontakt, próbujemy podnosić łapy i przytrzymywać, cały czas nagradzając futrzaka za zachowanie spokoju. Następnym krokiem jest trzymanie łapy jedną ręką i jednoczesne podnoszenie cążek drugą. Również stopniowo wydłużamy ten moment dając psu smakołyki i zbliżając cążki do łapy. Następnym krokiem jest już przycięcie pazura i nagrodzenie psa sowicie.
Źródło: